Przewodnik „Mam dość gotowania”

Zamiast myśleć o gotowaniu jak o pracy, popatrz na to jak na formę dbania o siebie. „Możliwość gotowania dla samej siebie to dla mnie luksus” – mówi Kirsty Godso, trenerka, która regularnie samodzielnie przygotowuje kolację. Godso wykorzystuje ten czas na przetestowanie nowych umiejętności oraz zrelaksowanie się. Nie sięga w tym czasie po laptop ani telefon, a zamiast tego puszcza sobie muzykę. „Skupianie się na tym, co tworzę, pomaga mi wyciszyć się po całym dniu” – mówi.

Czasami utrudnianie sobie niektórych rzeczy pozwala przywrócić entuzjazm do danej aktywności. Dlaczego? „Próbowanie nowych przepisów sprawia, że gotowanie znowu staje się ekscytujące i pomaga zwalczać kuchenną nudę” – wyjaśnia Butryn. Godso radzi też, aby pomyśleć o daniu z restauracji, na które mamy ochotę, i spróbować odtworzyć je w domu.

Nawet z tablicą na Pintereście pełną nowych przepisów większość z nas i tak wybiera zwykle te same przepisy, dania i techniki. „Organizowanie wieczorów tematycznych może pomóc Ci przełamać rutynę” – mówi Moore. Możesz wybrać cykliczne okazje (np. wtorek z taco, piątkowa pizza lub coś innego) i co tydzień próbować nowego dania. Możesz też wybrać przepis na nieznane Ci do tej pory danie (a może też na drinka) z określonego kraju lub regionu i urozmaicić wieczór lokalną muzyką. Pójdź na całość.

Nie ma niczego złego w przeglądaniu internetu w poszukiwaniu nowych przepisów. „Książki kucharskie zapewniają jednak bardziej spójne doświadczenie i ograniczają ryzyko wpadnięcia w internetową króliczą norę” – tłumaczy Moore. Dodatkowo, często można znaleźć w nich instrukcje i wskazówki dla początkujących kucharzy. Książka trzymana w ręku może także dodać Ci odwagi do spróbowania czegoś niestandardowego. Kup książkę z przepisami na dania, które zawsze były na Twojej liście do przygotowania, ale nigdy nie było okazji, by ich spróbować. Jeśli masz już sporo takich tomów, możesz wymieniać się nimi ze znajomymi lub wypożyczyć coś z biblioteki.

„Jeśli połączysz gotowanie z inną przyjemną czynnością, zwiększysz swój entuzjazm związany z kuchnią, ponieważ Twój mózg zacznie kojarzyć przygotowywanie potraw z czymś pozytywnym” – mówi Butryn. Oczywiście nie przygotujesz potrawy typu stir-fry w trakcie ćwiczeń jogi, ale słuchanie podcastu, śpiewanie czy rozmowa ze znajomymi są w zasięgu możliwości – wybierz coś, co naprawdę sprawia Ci radość, ale nie spowoduje przy tym, że zatniesz się nożem lub przypalisz garnek.

„Czasami najtrudniejszą częścią gotowania jest wybór potrawy, którą zamierzamy przygotować. Zamiast codziennie wpatrywać się w lodówkę o 17:00 (każdy to zna), oszczędź sobie kłopotu i podejmij decyzję z wyprzedzeniem” – radzi Butryn. W przypadku niektórych osób oznacza to planowanie kolacji na cały tydzień, dla innych – kilka dań do przodu, a jeszcze innym osobom wystarczy kilka chwil na zastanowienie się nad tym tematem we wcześniejszej części dnia.

„Podjęcie tej decyzji zawczasu znacznie zwiększa szanse na sukces” – twierdzi Butryn. Dokonanie przemyślanego wyboru, gdy jesteśmy głodni i zmęczeni, jest o wiele trudniejsze, więc lepiej zadbać o to, zanim wyczerpie się Twoja energia do dokonywania wyborów (naukowcy nazywają to „zmęczeniem decyzyjnym”).

Butryn radzi, aby umyć produkty rano, poświęcić 10 minut w ciągu dnia na krojenie warzyw lub włożyć niektóre składniki do wolnowaru już po śniadaniu. Dzięki temu gotowanie wieczorami jest szybsze i łatwiejsze, a także przyjemniejsze. („Krojenie warzyw jest dość czasochłonne, więc możesz pokroić większą porcję i przechować je na później w lodówce. W ten sposób wyeliminujesz jedną przeszkodę” – sugeruje Moore).

Robienie sobie wolnego kilka razy w tygodniu pomoże Ci uzupełnić energię. „Gotowanie większych ilości, niezależnie od tego, czy chodzi o zrobienie podwójnej porcji zupy czy upieczenie kilku batatów więcej, pozwoli Ci odpocząć od gotowania. Nadal możesz jednak cieszyć się dzięki temu domowym jedzeniem każdego dnia” – mówi Moore. Dania, które można mrozić, takie jak sosy do makaronów, idealnie nadają się do gotowania w większych ilościach – odłóż je na później i ciesz się świadomością, że w zamrażarce czeka na Ciebie gotowy obiad.

Gdy Moore mierzy się z kulinarnymi mieliznami, przypomina samej sobie, że przecież nie musi robić wszystkiego od początku. Kup pokrojone lub mrożone warzywa albo sos dobrej jakości – cokolwiek, co pomoże Ci skrócić proces gotowania. To nie oszustwo, to ułatwianie sobie życia. Czasami tylko tyle wystarczy, aby powrócić do trybu szefa kuchni.

Twoja żywieniowa droga będzie pełna wzlotów i upadków, ale dbanie o swoją pasję pomoże Ci zbliżyć się do upragnionego celu.